„Przepis na Chrust” – 1 lutego odbyły się Warsztaty Kulinarne w Sobotniej Szkole na Południowym Brooklynie

„Przepis na chrust” – czyli warsztaty kulinarne w sobotniej szkole na południowym Brooklynie

Każdy kraj ma swoje tradycje i sposób obchodzenia karnawału. W czasie zeszłorocznych warsztatów Zapusty czyli karnawał po polsku” uczniowie Polskiej Szkoły Dokształcającej przy parafii M.B. Częstochowskiej i Św. Kazimierza z Brooklynu poznali polski obyczaj, w tym sekret smażenia wyśmienitych pączków z różą i śliwką.

W tym roku, w piątek po Tłustym Czwartku zamiast smażenia pączków, licealiści wraz ze swoimi mamami stanęli przy niekonwencjonalnych bo silikonowych i tradycyjnych, zrobionych z bukowego drewna stolnicach, by nauczyć się robić faworki lub jak kto woli chrust.

W rolę mistrzów cukiernictwa wcielili się dyrektor szkoły Małgorzata Czajkowski oraz nauczyciel Wojciech Krzyształowicz. Kiedy wyrobione ciasto leżakowało, przez 45 minut prowadzili z pasją kulinarną lekcję. Przeliczono temperaturę oleju z Celsjusza na skalę Fahrenheita oraz przekonano się, że im wyższy numer przy nazwie mąki, tym jest ona gęstsza i zbita i wymaga więcej wysiłku przy wyrabianiu ciasta, a konsystencja ciasta i temperatura oleju mają decydujący wpływ by chrust był kruchy i smaczny.

Delektując się gotowymi już faworkami podpatrywano smażenie niezwykle efektownych karnawałowych róż. Przypomniano, że „Zapusty” to znany w Polsce od średniowiecza czas na kuligi, bale i tańce, trwający od święta Trzech Króli do „kusego” czyli „diabelskiego” wtorku, przed poprzedzającą Wielki Post Środą Popielcową.

I mimo, że według etnografów tradycja zapustów powoli zanika, ostatni piątek karnawału okazał się w polskiej szkole niezwykle radosny. To czterogodzinne, międzypokoleniowe spotkanie odbyło się dzięki współpracy kadry pedagogicznej, rodziców oraz Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej (PSFCU) która niestrudzenie wspiera instytucje kultywujące polską tradycję i kulturę, takie jak szkoła na południowym Brooklynie.

Katarzyna Solarz