Świętojańskie wianki, czyli Powitanie Lata z chórem „Krakus” – 21 czerwca

Świętojańskie wianki, czyli Powitanie Lata z chórem „Krakus”

Jan Brzechwa w swoim wierszu „Przyjście Lata” zastanawia się, w jaki sposób przybędzie do nas lato, przyjedzie furą, na hulajnodze czy na rowerze a może przypłynie łódką? Na końcu jednak okazuje się, że „lato przyszło pieszo, już łąki nim się cieszą, i stoją całe w kwiatach na Powitanie Lata.” My wiemy, że do Centrum Seniora „Krakus” lato przychodzi z piosenką na ustach i z radością w sercu a wszyscy seniorzy witają je z otwartymi ramionami. Jednak w tym roku razem z latem składaliśmy życzenia wszystkim ojcom w Polsce i USA oraz solenizantom, którzy obchodzili urodziny w miesiącu czerwcu.

Panie z chóru „Krakus” jak barwne kwiaty witające lato w pięknych kolorowych sukienkach i kapeluszach ustrojonych w róże, storczyki i motyle, a panowie w barwnych koszulach z motywem hawajskich kwiatów i słomianych kapeluszach wspaniale zaśpiewali z wielkim serduchem wraz ze mną Katarzyną Drucker w roli dyrygenta i przy akompaniamencie Oli Watras. Pan Waldemar Ostrowski prowadził cały koncert a Tadeusz Nowak i Marianna Prusaczyk przedstawili nam znaki zodiaku urodzonych w czerwcu, Bliźnięta i Rak.

Rozpoczęliśmy znanym szlagierem „Wszystkie rybki śpią w jeziorze” i od razu cała sala włączyła się do śpiewania, zdecydowanie ta jedna nie mogła zasnąć przy tak wspaniałym prawie 100 osobowym chórze seniorów. A jak jest jezioro, to oczywiście, musi być plecak i gitara, bo „Lato, Lato” na nas czeka i razem z nim rzeka, lato, które mieszka w drzewach i w ptakach śpiewa. Jednak trzeba uważać na strumyki, bo „Cicha woda brzegi rwie”. Może, więc lepiej spocząć wśród mazurskich jezior, białych żagli gdzie otacza nas „Błękit jeziora dookoła” i szumi las i gdzie zapomina się o trudnych chwilach i przezywa się w sercu maj.

21 czerwca to jak wiemy „Noc Świętojańska” więc musiała być dziewczyna piękna jak różany kwiat, która „Tam nad Wisłą w Dolinie” wiła wianki i rzucała je do wody. W tę rolę wcieliła się cudownie pani Halina Jaworska wrzucając wraz z dyrygentką uplecione wianki w stronę widowni, a kto złapał ma zapewnione szczęście na cały rok i może poczuć „Ach! Jak przyjemnie kołysać się wśród fal, gdy szumi, szumi woda i płynie sobie w dal”.  Śmiechu było, co niemiara.

Pani Małgorzata Posłuszna podczas utworu „Deszczowe Lato” dzielnie chroniła chór i widownie biało-czerwoną parasolką PSC przed kroplami deszczu a pan Tadeusz Nowak czyli Felu w ucieczce przed deszczem porwał publiczność na Capri pełne kwiatów i słońca na spotkanie ze swoją ukochaną Melą – Olą Watras w Lazurowej Grocie, przy romantycznych słowach piosenki “Pamiętasz Capri”.

W wielkim finale oczywiście nie zapomnieliśmy o Dniu Ojca, chór wykonał piosenkę „Cztery Córy Młynarza”, gdzie w roli ojca młynarza, który oniemiał ze zdziwienia, gdy każda zdobyła żołnierza, a potem łapał się za głowę, gdy pomyślał o wnukach, wystąpił Stanisław Kulczycki. W roli córek wystąpiły Julia Garbacz – Jadwiga, co siecią złowiła marynarza, Halina Jaworska- sprytna Hanka, co owsem zwabiła z kasztankiem Ułanka, Janina Radziejowska – Modrooka Ludwika, co złapała lotnika, Małgorzata Posłuszna – Zosia, co wpadła wprost w ramiona sapera. Chórzyści wykazali się wspaniałą grą aktorską rozbawiając publiczność do łez.

Wszyscy tego dnia otrzymali gromkie brawa, dyrygentka, chórzyści i soliści, ojcowie oraz solenizanci. Szczególne brawa otrzymali tego dnia również seniorzy – studenci, którzy otrzymali Certyfikaty ukończenia Kursu Komputerowego. Jestem bardzo dumna z moich studentów, którzy uczęszczali wytrwale od września do czerwca, a ich wytrwałość i pilność w nauce zaowocowała umiejętnością posługiwania się smartfonami. Dyplomy wręczyli dyrektor wykonawczy CP-S Agnieszka Granatowska, dyrektor programu Artur Pustuła oraz koordynator Ula Galej. Podziękowania również dla panów, którzy dekorowali scenę Waldemara Ostrowskiego, Tadeusza Nowaka i Stefana Rysaka.

Teraz wszyscy możemy udać się na zasłużone wakacje!!!  Życzę Państwu udanych wakacji wraz z zespołem Centrum Polsko-Słowiańskiego oraz Centrum Seniora „Krakus”.

Autor: Kasia Drucker