Premiera RODAKU, najnowszego tytułu Programu Kabaretowego ERKA, odbyła się 11 maja w Centrum Polsko-Słowiańskim

RODAK

To tytuł najnowszego Programu Kabaretu ERKA.

Jego premiera miała miejsce w dniu 11 maja 2024 w Centrum Polsko-Słowiańskim.

Jak sama nazwa wskazuje Program jest o Rodaku, czyli o nas… o Pani, o Panu, o sąsiadce, lekarzu, koledze, koleżance….

To przedstawienie pokazało nam, że można … a nawet trzeba śmiać się z samych siebie, bo naprawdę warto. W otaczającym nas świecie jest bardzo dużo okazji do śmiechu, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy.

My Polacy mamy swoje… „zady i walety” – jak powiedział konferansjer… Wybaczcie Mu – miał powiedzieć „wady i zalety” 😊 i to właśnie z nich mogliśmy się śmiać do rozpuku podczas tego przedstawienia.

Różnorodność tego Programu zaskoczyła nas wszystkich, ponieważ znalazło się w nim dużo wątków charakterystycznych dla nas Polaków, m. in. regionalne patriotyzmy, miłość na obczyźnie, czyli życie małżeńskie i pozamałżeńskie też 😉, nasza przedsiębiorczość, czyli… „co by tu zrobić, żeby zarobić, ale się zbytnio nie narobić”, ale również nasze „narodowe” nałogi. Mogliśmy też pośmiać się trochę z naszej polskiej służby zdrowia i wpływu jaki wywiera na nas upływający czas. Nie zabrakło też odrobiny (dosłownie odrobiny) polityki.

A przedstawienie rozpoczęło się poważnymi rozważaniami na temat „Kto był w Ameryce pierwszy… Columb czy Polacy???”

Uwierzycie, że w każdym z tych tematów dostarcza nam ogrom okazji do śmiechu? Oczywiście, różne życiowe sytuacje były nieco przerysowane przez kabaretowych artystów, ale o to przecież chodzi, żeby spojrzeć na wszystko z dystansem, bo nawet jeśli coś w życiu nie idzie jak należy, to przecież nie ma co siedzieć i płakać….

W przedstawieniu wzięli udział:

Anna Kucay wcieliła w rolę matki, żony (trochę zazdrosnej i złośliwej… a nawet zołzowatej) a teraz wymarzyła sobie rolę kochanki 😊

Ola Watras, która bardzo starała się być gwiazdą w nowym filmie i przekonywała reżyserów prezentując swój seksapil, ale niestety panowie reżyserzy uciekli w popłochu.

Edyta Sitarz – nieugięta lekarka, która dla każdego chorego znalazła rozwiązanie, oby tylko nie przyznać Mu renty… Ehhh… biedni pacjenci…

Andrzej Kuszewski, czyli znakomity chirurg plastyczny, który potrafi czynić cuda, ale też niezbyt wierny mąż (czy kochanek) wyklęty, przez swoją kabaretową partnerkę sceniczną (Annę Kucay).

Andrzej Jakubiec dał nam wartościową lekcję “ekonomii po polsku”, czyli wyjaśnił „co by tu zrobić, aby zarobić, a się nie narobić”. Ten to ma głowę do interesów…

Bogdan Konopka, który prowadził całą imprezę prezentując sztukę konferansjerki na najwyższym poziomie. Dzięki Niemu wszystkie prezentowane „zady i walety” stanowiły spójny obraz Rodaka.

Antonii Wilczek – “etatowy” kelner, który skrupulatnie dba o to, aby nikomu na scenie nie zabrakło alkoholu. Niestety zamiast alkoholu podaje wodę w butelce… No cóż za „oszustwo”! To się w głowie nie mieści…

I wreszcie pora nie niezwykle ważną osobę… A może i najważniejszą…

Alicja Kenig, której akompaniament sprawił, że oglądanie i słuchanie tego przedstawienia było ogromną przyjemnością. Dzięki Alicji był to wyjątkowy spektakl, barwny, rytmiczny i pełen energii.

To przedstawienie było niezwykłe, bo każdy znalazł w nim kawałek swojego życia, z którego mógł się śmiać do woli. Niestety nie jest możliwe opisanie całego tego wydarzenia. W artykule pokazano jedynie szczątkowy opis wydarzeń, jakie miały miejsce tego pięknego wieczora na scenie.

Dlatego Kabaret gorąco i serdecznie zaprasza na kolejne odsłony tego przedstawienia.

Kiedy? Dowiecie się z newslettera Polish and Slavic Center – warto go śledzić.


Zdjęcia: Janusz Szlechta